Niewidzialność to mój wybór

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Moje serce ma dwa rodzaje dni. Mam dni, kiedy chodzę po ulicach z szeroko otwartymi oczami, ciekawy, radosny i towarzyski.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Kategoria

jestem dee

Data

23/07/2020

Długość

2 min czytania

Udostępnij

pinterest-logo
instagram-logo
facebook-logo
envelope

W takie dni widzę prawie wszystko i wszystkich wokół mnie, mężczyzn, kobiety, młodych, starych. W takie dni komplementuję ludzi, którzy przykuwają moją uwagę. Rozmawiam z nieznajomym i flirtuję z listonoszem. W takie dni uśmiecham się do świata, a świat uśmiecha się z powrotem. 

Są też moje bardziej introwertyczne dni, kiedy chodzę ulicą z szeroko zamkniętymi oczami. W takie dni po prostu nie chcę być widziany. To są dni, kiedy czuję się komfortowo będąc niewidzialnym, to jakby być w "trybie prywatnym." Nie chcę patrzeć na świat i nie chcę, żeby świat patrzył na mnie. Nie mam szczególnych preferencji co do trybu. Wszystko zależy od tego, jak się obudzę rano. Czuję się dobrze z obiema wersjami siebie i pozwalam sobie być taką wersją siebie, jaką chcę być.

Chociaż wersja ekstrawertyczna jest znacznie bardziej zabawna, moja introwertyczna strona również ma prawo istnieć. Czasami budzę się w określonym trybie, który zmienia się w ciągu dnia, jednak częściej z widocznego na niewidoczny niż odwrotnie. Ale mam też dni, kiedy jest na odwrót. Daje mi to pewność, że uśmiechanie się do świata, z szeroko otwartymi oczami i pozytywnym nastawieniem, jest wyborem. Albo nie (jeśli wolisz), ponieważ może być też wyzwalające poruszać się niezauważalnie, o ile jest to osobisty wybór.

Lorum ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

„Oko wybiera, co chce zobaczyć. Uwielbiam powiedzenie: ‚nie jesteś niewidzialny; oni są ślepi.’ Myślę, że musimy nauczyć się patrzeć na siebie inaczej. I na innych.”

AndBloom

Czytałam to wcześniej i chciałabym to wspomnieć w tym artykule. Czy wiedziałaś, że badania pokazują, że zwłaszcza starsze kobiety świadomie „dostosowują się”? Dostosowują się z obawy, że inne kobiety je ocenią. Boją się oceny, jeśli zachowują się, ubierają lub wyglądają inaczej lub wyjątkowo. Dlaczego? Zastanawiam się.

Wiele kobiet wokół mnie potwierdziło dwie kluczowe korzyści starzenia się:

  1. czujemy się mniej niepewne i bardziej pewne siebie.
  2. mniej przejmujemy się tym, co inni o nas myślą.

Numer 1? Tak! Numer 2? Naprawdę?

Starsze kobiety powinny być potężnymi wzorami dla młodszych pokoleń. Powinniśmy zachęcać je do indywidualizowania się i bycia tym, kim chcą być, jakby od tego zależała ich przyszłość. Gdybym mogła wysłać wiadomość do swojej młodszej wersji, powiedziałabym sobie, aby wierzyć w SIEBIE. Chwycić lejce i pokazać swoją obecność światu, bez powstrzymywania się. A teraz, w moich czterdziestkach, staram się szerzyć przesłanie piękna i siły.

Panie: wychowano was, by być miłymi, uprzejmymi i stawiać innych na pierwszym miejscu. Czy nadal czekacie na pozwolenie, by żyć? Przestańcie teraz. Zdejmijcie buty i chodźcie po trawie. Przerzućcie włosy, nałóżcie czerwoną szminkę, zapomnijcie, co inni o was myślą. Nie jesteście niewidzialne, dopóki same tego nie wybierzecie.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.