Piątka za to!

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

„Pięć lat temu,” te trzy słowa rozbrzmiały, gdy siedziałem obok Denise na śniadaniu z okazji świadomości raka piersi organizowanym przez Estée Lauder we współpracy z Szpitalem Antony van Leeuwenhoek.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Kategoria

rak piersi

Data

26/10/2023

Długość

5 min czytania

Udostępnij

pinterest-logo
instagram-logo
facebook-logo
envelope

Ten szpital był moją przystanią przez pół dekady; gdy słuchaliśmy opowieści i uczestniczyliśmy w dyskusjach na temat trwającej walki z rakiem piersi, ogarnęła mnie fala emocji.

To skłoniło mnie do głębokiej refleksji nad naszymi postępami, jednocześnie przypominając o długiej drodze, która jeszcze przed nami. Ogarnęło mnie poczucie melancholii, które poprowadziło mnie z powrotem do mojej osobistej odysei.

Estée Lauder i Szpital Antony van Leeuwenhoek połączyły siły, aby zwiększyć świadomość na temat raka piersi, przy czym pierwszy z nich hojnie przekazał kluczowe fundusze na badania i wsparcie dla kobiet zmagających się z różnymi formami tej podstępnej choroby. Często porównywałam raka piersi do cichego intruza, jak ciche pukanie do drzwi. Zbyt często pojawia się bez zapowiedzi, a gdy zdajesz sobie sprawę, że jest obecny, już wymaga pełnej uwagi. To prawie jak niekończąca się gra w "puk puk", ale stawki są wyższe, niż można sobie wyobrazić.

Pięć lat temu rak piersi zapukał do moich drzwi, a moją pierwszą reakcją był niedowierzanie. Zastanawiałam się, czy to jakiś okrutny żart, ale niestety, nie był. Gdy zagłębiałam się w moją diagnozę, jej powaga stała się zbyt oczywista. Zaklasyfikowano mnie jako "potrójnie ujemną" i odkryto, że noszę gen raka piersi, co jeszcze bardziej skomplikowało tę złożoną sytuację. W końcu musiałam przejść usunięcie jajników, co wprowadziło mnie w trwały stan menopauzy. Niemniej jednak, poddanie się tej chorobie nigdy nie było częścią mojego planu. Miałam zbyt wiele do życia – moje dzieci, rodzinę i marzenia bliskie mojemu sercu.

Lorum ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

  • "Potrójnie ujemny rak piersi (TNBC) to specjalny typ, który stanowi 10-15% wszystkich przypadków raka piersi. To, co wyróżnia TNBC, to fakt, że komórki nowotworowe nie mają pewnych receptorów – nie posiadają receptorów estrogenowych ani progesteronowych (ER lub PR), a także nie produkują zbyt dużo białka zwanego HER2. Te komórki "testują się na ujemne" pod kątem wszystkich trzech tych czynników."

Ten rodzaj raka piersi jest często częstszy u młodszych kobiet, zwłaszcza poniżej 40, a także u czarnoskórych kobiet oraz osób z określoną mutacją genetyczną zwaną BRCA1.

"Ale w tym mroku były gwiazdy – jasne chwile śmiechu, ceniony czas z rodziną, szczere rozmowy z moim najlepszym przyjacielem oraz trwałe poczucie bezpieczeństwa, nawet w głębi choroby."

Dayenne Bekker

TNBC różni się od innych raków piersi, ponieważ zwykle rośnie i rozprzestrzenia się szybciej, ma mniej opcji leczenia i zazwyczaj ma mniej optymistyczne rokowania. Oznacza to, że radzenie sobie z TNBC może być bardziej wymagające i wymaga specjalistycznego oraz dostosowanego podejścia do leczenia i opieki.

Przeczytaj cały artykuł tutaj.

Jak więc reagować, gdy stajesz przed tak potężnym przeciwnikiem? Walczysz. Jak? Nie myślisz, ale jak powiedziała Nike, po prostu zrób to! Walcz; nie było czasu do stracenia. Pomimo otrzymania serii ponurych diagnoz, szłam naprzód, rozpoczynając szczególnie trudne leczenie Subito w Szpitalu Antony van Leeuwenhoek. Leczenie bardzo mnie osłabiło, ale dziwnie, nie zachorowałam tak bardzo, jak przewidywano.

Czym jest leczenie SUBITO? Badanie SUBITO (NCT02810743), w którym pacjentki z rakiem piersi w stadium III, HER2-ujemnym, z mutacjami BRCA są leczone czterema cyklami ddAC, a następnie losowo przydzielane do neoadiuwantowego leczenia karboplatyną/paklitakselem plus adiuwantowego olaparibu lub do wysokodawkowego karboplatyny/tiotepu/cyklofosfamidu, ma na celu udzielenie odpowiedzi na niektóre z tych pytań.

Przeczytaj cały artykuł tutaj.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

Ten okres przypominał patrzenie w ciemne niebo, spowite chorobą. Ale w tej ciemności były gwiazdy – jasne chwile śmiechu, cenny czas z rodziną, szczere rozmowy z moją najlepszą przyjaciółką i trwałe poczucie bezpieczeństwa, nawet w głębi choroby.

Ta podróż była wyczerpująca, obejmując chemioterapię, przeszczepy komórek macierzystych, radioterapię i wiele operacji – w tym usunięcie jajników. To była kolejka emocji i fizycznych wyzwań. Jednak wychodząc z tego doświadczenia, stałam się silniejsza niż kiedykolwiek. Przysłowie o wyjściu z takiego przeżycia silniejszym ma głęboką prawdę. To nie była łatwa droga i nie jestem osobą, którą byłam wcześniej. Ale właśnie tego nie pragnę. Z niecierpliwością oczekuję osoby, którą się staję, akceptując dziwactwa i niedoskonałości, które niesie życie po nowotworze.

Moje poziomy energii nie wróciły jeszcze do normy, a mój umysł często przypomina mglistą chmurę. Wrażliwość emocjonalna wzrosła, być może z powodu połączenia efektów po nowotworze i nagłego początku menopauzy. Przez wszystkie te próby trzymałam się przekonania, że jestem bezpieczna i chroniona przez wyższą siłę. Nie mówię tego, aby umniejszać walkę innych kobiet z rakiem piersi bez wsparcia rodziny, przyjaciół czy wiary. Chcę podkreślić, że wiara w siebie jest kluczowa w walce z tą chorobą i wyjściu z niej z nową siłą.

Trzymając się pozytywów i nie pozwalając, by negatywne zajmowało zbyt wiele miejsca w twoim umyśle i sercu, potrzebujesz całej siły, jaką możesz zebrać. W końcu nikt nigdy nie wygrał bitwy, leżąc i poddając się.

Ta podróż rozpoczęła się prawie pięć lat temu. A oto ja, siedzę obok mojej najlepszej przyjaciółki na śniadaniu organizowanym przez Estée Lauder we współpracy ze szpitalem, który mnie uratował. Mam zaszczyt być przykładem dla innych kobiet przechodzących przez to, co ja przeszłam, co jest dla mnie nieocenionym błogosławieństwem. Przynosi to promienny uśmiech na moją twarz, będąc świadectwem siły, która tkwi w każdym z nas, gdy stajemy w obliczu najtrudniejszych wyzwań życia.

https://www.elcompanies.com/en