Madelene

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Kategoria

pantalony

Data

10/11/2021

Długość

5 min czytania

Udostępnij

Powiedz nam, co chciałbyś, abyśmy wiedzieli o tobie:

Nazywam się Madelène i mieszkam w Zandvoort w Holandii. Jestem matką dwójki dzieci, syna i córki. Zawsze byłam pracowita, pełna pomysłów i trochę niespokojna z natury. Czuję, że przechodzę obecnie fundamentalną przemianę. Tak jak cały świat. Nie tylko odczuwam pierwsze oznaki menopauzy, ale mentalnie dokonałam znaczącej zmiany.

Niektóre rzeczy po prostu nie są już tak ważne. W przeciwieństwie do tego, inne rzeczy, takie jak robienie czegoś, co naprawdę ma znaczenie dla innych ludzi, wydają się teraz o wiele ważniejsze. Zawsze czułam potrzebę wielkiego i pełnego pasji życia. Chciałabym inspirować ludzi do bycia mniej osądzającymi. Uczyć ludzi, by nie mieli tak silnych opinii o innych i uczynić bardziej widocznymi te ślepe punkty, które wszyscy mamy. Przejść milę w czyichś butach... I po prostu kochać się nawzajem, odmawiam pozwolenia, byśmy byli podzieleni. Jesteśmy wszyscy jednością. Proszę, pamiętajcie o tym, ludzie! Jestem feministką i byłam bardzo aktywna w wzmacnianiu pozycji kobiet, zarówno w pracy, jako mówczyni, jak i w moim życiu prywatnym.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

Opowiedz nam o swojej pracy?

Zawsze nazywam siebie „Biznesowym Hipisem.” Lubię zarabiać pieniądze i osiągać zysk, ale na pierwszym miejscu stawiam planetę i ludzi. Jestem przedsiębiorcą od dawna, już 20 lat; prowadzę firmę zajmującą się organizacją wydarzeń, którą musiałam w dużej mierze zlikwidować z powodu koronawirusa. Już wcześniej chciałam wprowadzić zmiany w swojej karierze, a teraz pandemia zdecydowała za mnie. Obecnie pracuję nad nowymi inicjatywami i odkrywam, co jeszcze chcę robić. Lubię zajmować się różnymi rzeczami, mieć wiele ambicji. Niektóre małe, inne duże. Niektórzy nazywają to brakiem skupienia; ja po prostu nazywam to nieustanną chęcią rozwoju i wzrostu, zarówno w mojej osobowości, jak i wiedzy.

W części mojej firmy zwanej „Moving Women” mówię/mówiłam o takich tematach jak:

Dlaczego kobiece sporty są zawsze niedoceniane i słabo opłacane?

Dlaczego „kobiece zawody” są słabo płatne?

Co to jest ukryty lub nieświadomy seksizm?

Jak to uczynić widocznym?

Zorganizowałam wiele wydarzeń dla klubów kobiet przedsiębiorczych, takich jak United Succes i Sisterhood in Business. Razem z kilkoma koleżankami z branży eventowej założyłyśmy „Krachtcentrale” w 2013 roku. Nawet w branży eventowej, gdzie pracuje się głównie z kobietami, kobiety były znacznie bardziej niewidoczne niż na stanowiskach kierowniczych. Chciałyśmy stworzyć pozytywny ruch dla mężczyzn i kobiet, który uczyni to bardziej widocznym. Niestety, od czasu pandemii zajmowałam się tymi tematami mniej i nie będę kontynuować „Moving Women.

Co możesz nam powiedzieć o miłości, małżeństwie i macierzyństwie?

Obecnie jestem w trakcie rozwodu, więc to nie jest dla mnie łatwe pytanie. Naprawdę kocham kochać i kocham intensywnie, gdy to robię. Nigdy nie widziałam znaczenia małżeństwa ani nie czułam potrzeby, by się żenić, ale zrobiłam to mimo wszystko w wieku 42 lat i tego żałuję. Może posiadanie jednego partnera na całe życie jest trochę przereklamowane?

Zostałam matką stosunkowo późno, w wieku 37 i 41 lat. Bardzo kocham moje dzieci, ale nie zawsze uważam macierzyństwo za łatwe. To duże tabu w moim doświadczeniu, bo powinno się czuć się szczęśliwym, jeśli ma się dzieci, albo przynajmniej tak mówią. Ale to wymaga dużo pracy, poświęcenia i cierpliwości... zwłaszcza z dzieckiem o specjalnych potrzebach. Bardzo dużo. Jako kobieta naprawdę nie wiesz, na co się piszesz, dopóki nie jesteś w samym środku tego wszystkiego, prawda?

Co uważasz za swoje największe osiągnięcie?

Kolejne trudne pytanie. Dużo o tym myślałam. Wierzę, że bycie wolnym duchem to moje jak dotąd największe osiągnięcie... Myślę, że nadal nad tym pracuję.

Co masz na swojej szafce nocnej?

Krem 8 Hour od Elizabeth Arden, lubrykant i książka „Kobiety, które biegają z wilkami” Clarissy Pinkoli Estes. Ponieważ pracuję nad tym, by być bardziej w kontakcie z moją dziką i kobiecą stroną... ta książka jest biblią archetypu dzikich kobiet. Niełatwa do czytania, ale bardzo wnikliwa w wyjaśnianiu, dlaczego świat tak bardzo boi się naszej mocy, energii seksualnej i świętej magii tworzenia życia.

W każdej kobiecie jest dzikie i naturalne stworzenie, potężna siła, pełna dobrych instynktów, namiętnej kreatywności i ponadczasowej mądrości. Nazywa się Dzika Kobieta, ale jest gatunkiem zagrożonym. Dary dzikiej natury otrzymujemy przy narodzinach; próba "ucywilizowania" nas przez społeczeństwo w sztywne role splądrowała ten skarb i stłumiła głębokie, dające życie przesłania naszych własnych dusz. Bez Dzikiej Kobiety stajemy się coraz bardziej udomowieni, pełni lęku, niekreatywni, uwięzieni.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

Co powiedziałabyś, że jest najlepszą i najgorszą rzeczą w byciu starszą kobietą?

Najlepsze jest to, że jestem mniej niepewna siebie i mniej martwię się tym, co inni o mnie myślą! Nadal mam pewne kompleksy (czyż nie wszyscy?), ale znacznie mniej niż kiedy byłam młodsza. Czasem zmagam się z starzeniem się. Trudno mi porzucić „młody standard piękna” i zaakceptować nową fazę, w którą wchodzę. Uwielbiam, że mamy ruchy takie jak „AndBloom”, które sprawiają, że starsze kobiety są bardziej widoczne. Śmieszne jest to, że nie czuję się „starszą kobietą”, czuję się, jakbym rozmawiała z moją babcią, haha. Ale tego też uczysz się dopiero z wiekiem. Kiedy jesteś młody, myślisz, że naprawdę się zmieniasz dorastając, ale śmieszne jest to, że tak nie jest.

Co cię uszczęśliwia?

Spacerowanie po plaży, kochanie się, spędzanie czasu z przyjaciółmi i rodziną, joga, czytanie, praca.

Ostatnie wyszukiwanie w Google.

Kiedy otwierają sklep zoologiczny w Zandvoort, moja córka chce mieć myszkę?

Ulubiona rzecz do zrobienia, gdy nikogo nie ma w pobliżu?

Uwielbiam spędzać czas sama, bo mam go tak mało! Lubię czytać, ćwiczyć jogę, słuchać disco, funku i soulu, albo Dolly Parton. Ona jest moją absolutną idolką i wzorem od 45 lat! Lubię samotne długie spacery po plaży i przez wydmy. Albo po prostu siedzieć na kanapie i nic nie robić… przeglądać Instagram.

Ile masz lat i ile się czujesz?

Mam 50 lat, ale czuję się jakbym miała około 39? Chociaż pamiętam, że w wieku 44 lat nagle poczułam się starsza. Moje ciało trochę się zmieniło, przybyło trochę tłuszczu na brzuchu i straciłam trochę talii z dnia na dzień, haha.

Poznaj Madelene na Instagramie

Ma na sobie sweter Anine Bing, kołnierz Essentiel Antwerp i spodnie Gant.

Stylizacja Dayenne Bekker.

Makijaż autorstwa Nataly Vasilchenko