
Ahaaa, Kortyzol
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.
Minęły już około dwa lata odkąd dowiedziałam się, że jestem w okresie okołomenopauzalnym. Nigdy wcześniej nie słyszałam o terminie okołomenopauza, nikt nigdy nie powiedział mi o jego istnieniu i nie miałam pojęcia, co to znaczy.
Kiedy zacząłem o tym czytać, miałem wiele niespokojnych, ale jeszcze więcej zaskakujących „ahaaa-momentów.” Od tamtej pory regularnie czytam o tej fazie i rozpoznaję siebie w wielu objawach. Powoli zacząłem rozumieć, jak drastyczny może być wpływ na życie kobiet, a także na moje. Perimenopauza to powolne przejście hormonalne, które może trwać do 10 lat, zanim nastąpi właściwa menopauza. I myślałem, że ten moment będzie gdzieś w moich pięćdziesiątkach, co prawdopodobnie się potwierdzi. O tej pozornie ważnej przedmenopauzalnej fazie ktoś mi jakoś zapomniał powiedzieć.
Dziś dzielę się „momentem ahaaa”, który miałam w tym tygodniu, słuchając podcastu Taz Bhatia. Myślę, że to ważny moment, z którym ja sama, ale wiele kobiet zmaga się, nie zdając sobie naprawdę sprawy, co dzieje się z ich ciałami. Do tej pory mam w swoim życiu tak wiele kobiet, które zmagają się ze zmianami hormonalnymi (w tym ja sama). Wystarczający powód, by podzielić się tym, co słyszę, widzę, czuję i doświadczam, ponieważ ostatnio trochę eksperymentuję z moją endometriozą i zmianami hormonalnymi i szukam odpowiedzi.
Słuchałam więc podcastu Goop o perimenopauzie z doktorem Taz, kręcąc na rowerze stacjonarnym. Nie wiem jak ty, ale ja mam spory problem z łączeniem moich zmieniających się hormonów z moim niezrozumiałym zachowaniem. Jeszcze nie doszłam do punktu, w którym w pełni uświadamiam sobie, że moje ciało zmienia się hormonalnie. Widzę i potrafię wskazać zmiany na zewnątrz, ale nie łączę ich naprawdę z tym, co dzieje się wewnątrz. Wciąż muszę przyzwyczaić się do myśli, że jestem w perimenopauzie. I że jestem mniej lub może wcale już niepłodna, że pewnego dnia (mam nadzieję, że nie za długo) moje miesiączki się skończą.
A teraz o „momencie ahaaa”, który miałam ostatnio, słuchając doktora Taz. Wyraźnie, perimenopauza to faza, przez którą przechodzą wszystkie kobiety; to czas, gdy nasze hormony zaczynają się zmieniać. Gdzieś w połowie trzydziestki zaczynają się zmiany. Dokładny wiek jest różny dla każdej kobiety; niektóre zaczynają wcześniej, inne trochę później. Pierwsze zmiany hormonalne są bardzo subtelne. Początkowo nie będą zauważalne, aż do czterdziestki, kiedy zaczną wpływać na nasze życie, samopoczucie i postrzeganie siebie.
Możliwe jest bycie w perimenopauzie i jednocześnie bycie płodną. Coś, czego nigdy wcześniej nie uświadomiłam sobie, ale najprawdopodobniej byłam już w perimenopauzie, gdy zaszłam w ciążę z Finnem w wieku 39 lat.
Lorum ipsum
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.
"Nie ma nic złego w przechodzeniu menopauzy; to naturalna część bycia kobietą."