Powiedz nam, co chciałabyś, żebyśmy o tobie wiedzieli:
Jestem Anita, mam obecnie 54 lata. Jestem samotną mamą z 2 kochanymi dziećmi. Chłopcem Lorenzo, który ma 22 lata, i dziewczyną Kayleigh, która ma 20 lat. Mieszkam z moimi dziećmi, 2 psami i kotem. Mam chłopaka, który mieszka niedaleko.
Jaka jest teraz Twoja kariera?
Pochodzę z toksycznego związku, z którego udało mi się uciec około 9 lat temu. Od tego czasu zaczęłam nowe życie! Kupiłam mniejszy dom dla siebie i moich dzieci. Zaczęłam znowu pracować. Zrobiłam kilka pokazów mody (nigdy wcześniej tego nie robiłam). Po 6 latach postanowiłam spełnić swoje dziecięce marzenie. Pracować jako stewardessa. Miałam 51 lat, gdy zatrudniła mnie KLM. Czuję się teraz bardzo szczęśliwa i błogosławiona, że dostałam tę szansę.
Co uważasz za swoje największe osiągnięcie?
Moim największym osiągnięciem jest to, że pomimo niebezpiecznej sytuacji dla mnie i moich dzieci podczas mojego małżeństwa, moje dzieci wyrosły na 2 piękne i troskliwe osoby. I oczywiście, dostałam pracę jako stewardessa.
Co jest dla Ciebie najgorszą częścią starzenia się?
Najgorszą częścią starzenia się jest to, że moje ciało czasem zaczyna mnie irytować. Uderzenia gorąca, drobne bóle i już nie tak elastyczne. Nadal mogę dotknąć palców u stóp, więc nie jest tak źle J.
Jaka jest najlepsza część?
Najwspanialszą częścią starzenia się dla mnie jest to, że w końcu stałam się sobą! Robię to, co lubię, nie przejmuję się zbytnio, co świat o mnie mówi. Podejmuję własne decyzje i cieszę się życiem. Nawet mój wygląd, kilka miesięcy temu zdecydowałam, że nie będę już farbować włosów. To był spory krok, bo farbuję je od 28 roku życia. Na początku trochę się bałam, czy nie będę wyglądać jak babcia? Ale teraz to kocham, pasuje do mnie.
Jak utrzymujesz zdrowie? Zarówno fizyczne, jak i psychiczne?
Uwielbiam spacerować z moimi psami. Później lubię biegać i chodzić na siłownię. Przynajmniej staram się to robić. To naprawdę prawda, ćwiczenia utrzymują cię w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej. Lubię też słuchać medytacji. Pomaga mi zasnąć.