
Ellen Truijen
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.
Wszyscy mamy swoje ulubione rzeczy. Obecnie często pytają mnie, jakie są moje ulubione w wielu dziedzinach, takich jak moda, produkty do pielęgnacji skóry, makijaż, akcesoria itp.
Przedwczoraj miałem przyjemność gościć w studio jedną z moich ulubionych projektantek. Ellen Truijen (44) to projektantka skórzanych torebek, która od 2002 roku tworzy najpiękniejsze torby. Uwielbiam, że jest autodidaktką.
Zanim zaczęliśmy tę sesję, poprosiłem Ellen, aby opowiedziała nam o swojej pracy:
Jestem niezależną projektantką i mam własną markę ellen:truijen. Wszystko zaczęło się od frustracji, ponieważ nie mogłam znaleźć torby, która odzwierciedlałaby moje życzenia i pragnienia. Po pierwszej torbie, którą zrobiłam dla siebie, zachęcona pozytywnymi reakcjami w moim kręgu (modowych) przyjaciół i męża, zaprojektowałam więcej… pojawiła się mała kolekcja, a ja podróżowałam do butików, aby pokazać im moje torby. Najpierw sama, potem z moim pierworodnym w dużym wózku dziecięcym z lat 70., a następnie przez kilku międzynarodowych agentów sprzedaży. Wiele z tych butików nadal ma moje torby w ofercie. Uwielbiam długoterminowe relacje. Jako była tancerka/performerka/artystka współczesna, nie miałam doświadczenia w projektowaniu produktu. W takim razie można nazwać mnie autodidaktką.
Co jest dla Ciebie najgorszą częścią starzenia się?
Zaakceptować, że potrzebujesz więcej dodatków : ) Jak okulary czy suplementy, ale z drugiej strony, to w porządku. Czuję wdzięczność, że jest to w moim zasięgu, dzięki czemu mogę czuć się (i widzieć) lepiej…
Jaka jest najlepsza część?
Skóra, która się starzeje. Im bardziej starzeje się skóra, tym bardziej ukazuje swój charakter. Podświadomie przetłumaczyłam to na jeden z moich najnowszych projektów. M.A.N.O.N, nazwana na cześć mojego drugiego imienia i pierwszej z mojej drugiej linii. Zdałam sobie później sprawę, że zaprojektowałam bardziej dojrzałą wersję mojego najlepiej sprzedającego się modelu, torby Hipster. Bardziej wyrafinowaną, mniej rozpraszającą od istoty. Minimalistyczną i elegancką. Przyziemną, ale zawsze praktyczną. Jak dojrzała kobieta, ukształtowana przez życie takim, jakie jest.
Co powiedziałbyś, gdybyś mógł wysłać tweet do swojego młodszego ja?
Przede wszystkim nie tweetowałabym, ponieważ nie wolałabym używać tego medium, aby wyrazić się komuś osobiście. Gdybym miała dobry kieliszek whiskey z moim młodszym ja, powiedziałabym jej
że jej wrażliwość jest siłą, a nie słabością. Dałabym jej wgląd, który zdobyłam z czasem, i poprowadziłabym ją, aby używała swojej ekstremalnej wrażliwości, by pomagać sobie i innym. Dzięki temu może doświadczyć zupełnie innej strony tego i poczuć, że wyzwanie, które ma w sobie, to coś, z czym może się nauczyć radzić. Dzięki temu zaoszczędzi mnóstwo łez i energii oraz łatwiej zrealizuje to, co ma na myśli, dla własnego dobra i dobra swoich bliskich.
Czy chciałbyś się z nami czymś jeszcze podzielić?
Poza byciem projektantką, jestem także kochającą żoną i matką dwójki dzieci. Nadal beznadziejnie uzależniona od zapachu skóry, podczas gdy pracuję, aby zmniejszyć swój ślad i utrzymać wysoką etykę.
Jakie jest największe ryzyko, jakie kiedykolwiek podjęłaś?
Naprawdę nie wiem.
Jakieś żale?
Myślę, że to słowo nie znajduje się w moim słowniku. Czasami potrafię rozpoznać uczucia żalu, ale jednocześnie cały kontekst jasno pokazuje, że niefortunne zdarzenie miało miejsce z jakiegoś powodu, co sprawia, że oczywiste jest, że nie mogło się zdarzyć inaczej... Może być żałobne, ale prawdopodobnie było nieuniknione.
Jaki jest najbardziej nieoczekiwany incydent związany z pandemią COVID19 i następującym lockdownem?
Musiałam odwołać wszystkie moje spotkania, gdy byłam w trakcie sprzedaży kolekcji AW2021. Mieliśmy tak świetny start sezonu. Kolekcja była zwarta, różnorodna i mocna oraz bardzo dobrze przyjęta przez kupujących. Bolało, gdy musiałam przechowywać torby na czas nieokreślony.
Co było największym wyzwaniem związanym z byciem w domu?
Właściwie nie czułam się wyzwaniem bycie w domu. Nasze studio i produkcja wewnętrzna są obok naszego domu. Nasza firma jest mała i elastyczna, mamy wystarczająco dużo miejsca, więc z tego punktu widzenia wszystko przebiegało „normalnie”. Największym wyzwaniem, jak sądzę, były nasze dzieci. Myślę, że dla nich ta sytuacja była najbardziej „szkodliwa”, ponieważ zostały odcięte od swojej struktury społecznej i kontekstu.
Ile masz lat?
Komputer pokazuje 36, ale ja mam 44.
Stylizacja Dayenne Bekker
Różowy płaszcz od Arket
Makijaż i włosy: Esther van Maanen
Lorum ipsum
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.