Trudy

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Kategoria

pantalony

Data

21/07/2020

Długość

5 min czytania

Udostępnij

pinterest-logo
instagram-logo
facebook-logo
envelope

Dziś piękny portret Trudy. W zeszłym roku napisałem w jednym z moich postów, że szukałem (i nadal szukam) kobiet do mojego projektu.

W tym momencie szukałam wyraźnie pań w wieku 80 lat i starszych, ponieważ są najtrudniejsze do znalezienia. Trudy wysłała mi wtedy wiadomość o swojej matce, Hermie, którą sportretowałam niedługo potem. Herma ma 91 lat i jest niezwykłą kobietą, którą uchwyciłam z wielką przyjemnością, tak jak tym razem jej córkę Trudy.

Powiedz nam, co chciałbyś, żebyśmy o tobie wiedzieli.

Jestem Trudy, mam 61 lat i jestem matką dwóch wspaniałych synów, mają 25 i 20 lat. Rozwiodłam się z ich ojcem w 2014 roku, a wcześniej byłam zamężna z mężczyzną francuskojęzycznym. Obecnie jestem singielką, kocham swoje życie i mam wokół siebie cudownych ludzi. Jestem wdzięczna za wszystko, co pojawia się w moim życiu i na mojej drodze. Mieszkam w Oegstgeest, uroczym miasteczku blisko holenderskiego wybrzeża i niedaleko większych miast. Jako nastolatka chciałam rzucić szkołę średnią i zostać złotniczką. W końcu przekonałam do tego ojca, ale wtedy w Schoonhoven doszło do morderstwa wśród uczniów tej szkoły. Szansa przepadła. Okazało się, że wśród uczniów było dużo używek. Mój ojciec uważał, że jestem zbyt podatna na wpływy, z czym oczywiście wtedy całkowicie się nie zgadzałam. 🙂

Potem chciałam wyjechać do Izraela na kibuc. Ten plan również został odrzucony, po czym pojechałam na Sorbonę w Paryżu. Krótko mówiąc: miałam dzikie pomysły na swoją przyszłość, ale poszłam do szkoły pielęgniarskiej, „zawodu, w którym zawsze można zarobić na życie.” Pracuję w opiece zdrowotnej od ponad 25 lat, na różnych stanowiskach, ale głównie jako pielęgniarka dializacyjna. Bardzo podobał mi się aspekt społeczny, kocham ludzi. Uwielbiam pracować w zespole i współpracować. Pomagać komuś w trudnych chwilach, ale także łagodzić cierpienie, promieniując i szerząc pozytywność.

Pomaganie innym jest częścią tego, kim jestem. Zawsze pracowałam z wielką przyjemnością, ale zaniedbywałam też kreatywną stronę siebie. Na radę sąsiadki zaczęłam podążanie za moim kreatywnym sercem w 2006 roku. Zawsze byłam zajęta moim wnętrzem, a następnie krok po kroku założyłam firmę zajmującą się projektowaniem wnętrz. Potem doszły porady stylizacyjne, a teraz też tworzenie intuicyjnie malowanych portretów. To, co kochałam robić jako dziecko, wróciło do mojego życia i nie żałuję tego ani jednego dnia.

Co powiedziałabyś, że jest najdziwniejszą rzeczą w byciu starszą kobietą?

W lustrze widzę twarz i ciało z zmarszczkami, bliznami i innymi niedoskonałościami; w mojej głowie wciąż jestem młodą kobietą. Ten rozwój nadal mnie fascynuje. Moje ciało się starzeje, ale moja głowa pozostaje młoda. Doświadczam też większej łagodności. Wszystko ma powód, a nic nie jest takie, jak się wydaje.

Znając siebie teraz, co powiedziałabyś sobie w wieku 80 lat?

żyj, wskocz na głęboką wodę, zaufaj sobie i zapomnij o tych niedźwiedziach i lwach na drodze! Na pewno podążaj za swoim sercem, bez względu na opinię czy oczekiwania innych. Jesteś wystarczająco dobry. Nie martw się o drobiazgi.

Jaka jest teraz Twoja kariera?

Pomagam ludziom projektować ich wnętrza i tworzyć dom, który ich uszczęśliwia. Autentyczne wnętrze, które naprawdę do nich pasuje i ignoruje trendy oraz zasady co robić, a czego nie. To tak piękne widzieć, że ludzie są zadowoleni z moich porad. Niektórzy klienci stali się przyjaciółmi na całe życie, ponieważ mam wgląd w ich życie osobiste. Często to wykracza poza same porady.

Pomagam także klientom w sprzedaży ich domu oraz ułatwiam wynajem mebli do pustych domów na sprzedaż. To jest przeciwieństwo osobistych porad dotyczących aranżacji wnętrz, ponieważ musi być przede wszystkim niepersonalizowane. Tutaj również klienci są zadowoleni, jeśli ich dom zostanie sprzedany szybko i za wysoką cenę. Intuicyjnie maluję także portrety i obecnie sprzedaję swoją sztukę. W styczniu 2020 roku rozpoczęłam wyzwanie „50 Odcieni Twarzy”. Co wtorek publikuję na mediach społecznościowych intuicyjnie namalowany portret. W ten sposób wyzwalam się do rozwoju w dziedzinie malarstwa i poszukiwania własnego stylu. To jest korzystne doświadczenie, a ja poznaję nowych ludzi z całego świata.

Co napisałbyś na Twitterze do swojego młodszego ja?

Bądź blisko siebie, jesteś w porządku taka, jaka jesteś. Wierząc w siebie, masz największą siłę.

Ulubiona rzecz do robienia, gdy nikogo nie ma w pobliżu?

Jem czekoladę, aż zrobi mi się niedobrze. Rozmawiam sama ze sobą, gdy nikogo nie ma w pobliżu. Uwielbiam śpiewać piosenki z radiem w samochodzie. A maluję, gdy jestem sama.

Co cię uszczęśliwia?

Jestem szczęśliwa, gdy czuję się dobrze i zdrowo. Gdy moi synowie mają się dobrze i mogę ich wziąć na ręce. Spotkania z przyjaciółmi też mnie uszczęśliwiają. Spacer przez

Lorum ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.