Czego chcę?

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Dzisiaj zadałem sobie pytanie: Czego naprawdę chcę? Jakie są moje prawdziwe pragnienia, a czego tylko myślę, że chcę?

Kategoria

jestem dee

Data

29/02/2024

Długość

2 min czytania

Udostępnij

pinterest-logo
instagram-logo
facebook-logo
envelope

Zapisywanie rzeczy zawsze pomaga w takich momentach, ponieważ mój umysł często opowiada inną historię niż moje serce. Mój umysł jest zajęty, zawsze myśli i czuje presję, aby osiągnąć tak wiele, podczas gdy moje serce często szepcze coś zupełnie innego.

Trudno mi znaleźć równowagę między pracą a życiem osobistym, zwłaszcza że moje życie prywatne jest tak mocno powiązane z pracą, dzięki Instagramowi, lub odwrotnie. Zauważam też, że często kieruję się kaprysami Instagrama — ciągle zmieniającymi się algorytmami i nieustannymi modyfikacjami platformy. Często czuję rozczarowanie po godzinach spędzonych na tworzeniu treści, ponieważ nie przynoszą one oczekiwanych rezultatów. Ale co tak naprawdę oczekuję?

Zastanawiając się nad tymi pytaniami, uświadamiam sobie, jak ważne jest, aby moje działania były zgodne z moimi prawdziwymi pragnieniami, a nie pod wpływem zewnętrznych nacisków czy przemijających trendów. To podróż samopoznania i introspekcji, gdzie jasność wyłania się z dialogu między moją głową a sercem. I być może w tym poszukiwaniu znajdę równowagę i spełnienie, których pragnę.

Lorum ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

"Zdaję sobie sprawę, że bycie wiernym sobie oznacza pozostawanie autentycznym wobec moich podstawowych wartości, przekonań i pasji."

Dee

Być wiernym sobie?

Absolutnie kocham swoją pracę; tworzenie treści to moja pasja. Jednak bycie napędzanym przez lajki i komentarze to coś, czego się nie spodziewałem. Dlatego zacząłem robić okazjonalne przerwy od mediów społecznościowych, które bardzo mi pomagają, ale też wywołują pewne niepokoje, ponieważ to mój biznes, moje źródło utrzymania. Siedzenie bezczynnie też nie wydaje się właściwe. Niedawno podjąłem decyzję o zamknięciu sklepów partnerów marki na mojej stronie internetowej. To zbyt duża odpowiedzialność, którą na siebie nałożyłem. Za dużo kłopotów, zarówno administracyjnych, jak i twórczych. Chcę pozostać wierny sobie, pozostać uziemiony.

Ale co to dokładnie znaczy? Być wiernym sobie? Od czego zacząłem i z jakimi motywami?

Rozmyślając nad tymi pytaniami, uświadamiam sobie, że bycie wiernym sobie oznacza pozostawanie autentycznym wobec moich podstawowych wartości, przekonań i pasji. Chodzi o ponowne połączenie się z pierwotną iskrą, która zapoczątkowała moją podróż, i przypomnienie sobie, dlaczego w ogóle na nią wyruszyłem. Czy było to motywowane prawdziwym pragnieniem tworzenia, inspirowania i wprowadzania zmian? A może zewnętrzne presje i oczekiwania zepchnęły mnie z kursu?

Powrót do moich korzeni pozwala mi na nowo odkryć mój cel i intencje, odsiewając szum polubień, komentarzy i presji społecznych. Chodzi o znalezienie jasności pośród chaosu i przyjęcie mojego unikalnego głosu oraz wizji. Poprzez dostosowanie moich działań do prawdziwego ja, mogę pewnie i autentycznie pokonywać wyzwania i niepewności. A robiąc to, tworzę treści, które rezonują nie tylko z innymi, ale także z moją własną duszą.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

Być wiernym sobie?

Absolutnie kocham swoją pracę; tworzenie treści to moja pasja. Jednak bycie napędzanym przez lajki i komentarze to coś, czego się nie spodziewałem. Dlatego zacząłem robić okazjonalne przerwy od mediów społecznościowych, które bardzo mi pomagają, ale też wywołują pewne niepokoje, ponieważ to mój biznes, moje źródło utrzymania. Siedzenie bezczynnie też nie wydaje się właściwe. Niedawno podjąłem decyzję o zamknięciu sklepów partnerów marki na mojej stronie internetowej. To zbyt duża odpowiedzialność, którą na siebie nałożyłem. Za dużo kłopotów, zarówno administracyjnych, jak i twórczych. Chcę pozostać wierny sobie, pozostać uziemiony.

Ale co to dokładnie znaczy? Być wiernym sobie? Od czego zacząłem i z jakimi motywami?

Rozmyślając nad tymi pytaniami, uświadamiam sobie, że bycie wiernym sobie oznacza pozostawanie autentycznym wobec moich podstawowych wartości, przekonań i pasji. Chodzi o ponowne połączenie się z pierwotną iskrą, która zapoczątkowała moją podróż, i przypomnienie sobie, dlaczego w ogóle na nią wyruszyłem. Czy było to motywowane prawdziwym pragnieniem tworzenia, inspirowania i wprowadzania zmian? A może zewnętrzne presje i oczekiwania zepchnęły mnie z kursu?

Powrót do moich korzeni pozwala mi na nowo odkryć mój cel i intencje, odsiewając szum polubień, komentarzy i presji społecznych. Chodzi o znalezienie jasności pośród chaosu i przyjęcie mojego unikalnego głosu oraz wizji. Poprzez dostosowanie moich działań do prawdziwego ja, mogę pewnie i autentycznie pokonywać wyzwania i niepewności. A robiąc to, tworzę treści, które rezonują nie tylko z innymi, ale także z moją własną duszą.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.