Wrzesień

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

To wrzesień, a każdy rok ten miesiąc odczuwa się jak koniec rozdziału. Być może jest to podobne do tego, jak wielu ludzi czuje się 1 stycznia, sygnalizując koniec jednego roku i początek drugiego.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Kategoria

jestem dee

Data

06/092024

Długość

3 min czytania

Udostępnij

pinterest-logo
instagram-logo
facebook-logo
envelope

Styczeń wiele dla mnie nie znaczy; zima to nie moja pora roku. I chociaż kocham jesień — jedną z najpiękniejszych pór roku dla przyrody, obok wiosny — to jednak najbardziej uwielbiam letnie ciepło. Mimo to, mój umysł jest pełen planów na najbliższe miesiące. Moja lista rzeczy do zrobienia powoli się wydłuża, wypełniona tylko przyjemnymi zadaniami, a czasem drapię się po głowie i zastanawiam się, gdzie znajdę na to czas, bo od teraz do końca roku zostały tylko cztery miesiące. Nim się obejrzymy, już będzie Boże Narodzenie.

Tutaj, w Holandii, obchodzimy „Sinterklaas” 5 grudnia. Ta tradycja jest pełna ciasteczek i słodyczy, które pojawiły się już od tygodni w supermarketach (i tak, już sobie pozwoliłem na trochę, haha). To wczesne przypomnienie o dziecięcym święcie, które przypada dopiero na początek grudnia, daje mi poczucie pilności i silne pragnienie, aby osiągnąć wszystko, co chcę, zanim nadejdzie grudzień.

Lorum ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Styczeń niewiele dla mnie znaczy; zima to nie moja pora roku. I chociaż kocham jesień — jedną z najpiękniejszych pór roku dla przyrody, obok wiosny — to ciepło lata uwielbiam najbardziej. Mimo to, mój umysł jest pełen planów na najbliższe miesiące. Moja lista rzeczy do zrobienia powoli się wydłuża, wypełniona tylko przyjemnymi zadaniami, a czasem drapię się po głowie i zastanawiam się, gdzie znajdę na to czas, bo od teraz do końca roku zostały tylko cztery miesiące. Nim się obejrzymy, będzie już Boże Narodzenie.

Tu, w Holandii, obchodzimy „Sinterklaas” 5 grudnia. Ta tradycja jest pełna ciastek i słodyczy, które pojawiły się w supermarketach już od tygodni (i tak, już sobie pozwoliłem na trochę, haha). To wczesne przypomnienie o dziecięcym święcie, które przypada dopiero na początek grudnia, daje mi poczucie pilności i silne pragnienie, by zrealizować wszystko, co chcę, zanim nadejdzie grudzień.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

Zauważyłem, że nasze społeczeństwo robi to nam coraz częściej. Oprócz przykładu ulubionego dziecięcego święta w Holandii, Halloween stało się w ostatnich latach szeroko obchodzonym wydarzeniem, nie wspominając o Bożym Narodzeniu. Bo oczywiście nie jesteśmy wszyscy nieświadomi. Im wcześniej sprzedawcy zaczynają swoje kampanie marketingowe, tym więcej sprzedają. A my, jako konsumenci, chętnie za nimi podążamy.

Wszystko wydaje się dziać tak szybko. Życie zdaje się przyspieszać. A wraz z tym pojawia się odrobina nostalgii, wiedząc, że lato już minęło, a my myślimy o jesieni, a zima wkrótce nadejdzie. Ale potem, jak co roku, znowu nadejdą wiosna i lato.

"Chwytaj, co możesz; nigdy nie jest za późno, by zrobić coś, co zawsze chciałeś zrobić."

Po prostu zacznij, zobacz, dokąd to zaprowadzi. A nawet jeśli nigdy z tego nic nie wyjdzie, przynajmniej spróbowałeś.

W przyszłym roku skończę 50 lat, co sprawia, że ten rok jest dla mnie szczególnie ważny. To ostatni rok moich czterdziestek. Często rozmyślam o tym wieku, o tym roku, ponieważ chcę być świadomy, gdzie jestem w życiu, zdając sobie sprawę, że czas nie czeka na nikogo, jednak w przeciwieństwie do momentu, gdy skończyłem 30 lat lub 40, osiągnięcie 50 lat to triumf, powód do dumy. Nazwij mnie dziwnym, ale cieszę się, że mam 50 lat bez szwanku, z wszystkim na swoim miejscu i z wszystkimi zdrowymi i zadowolonymi. Mam świetną pracę, wspaniałego partnera i fantastyczne dziecko. Wrzesień też tak działa — sprawia, że zatrzymuję się i zastanawiam nad tym, co było i co jest teraz.

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Całkowita niechęć.

Po prostu to zrób, zacznij i zobacz, dokąd to zaprowadzi. A nawet jeśli nigdy z tego nic nie wyjdzie, przynajmniej spróbowałeś.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Integer nec odio. Praesent libero. Sed cursus ante dapibus diam. Sed nisi. Nulla quis sem at nibh elementum imperdiet.

Lorum ipsum

Siedząc przy kuchennym stole, pisząc i myśląc o nowych planach dla AndBloom, nadchodzącej książce i wszystkim, co musi się wydarzyć, zanim trafi do drukarni w przyszłym roku, czuję motyle w brzuchu. Często czułem ten sam dreszcz—oczekiwanie, radość i entuzjazm. To właśnie zamierzam zrobić, to chcę robić, bo celebruję swoje życie. Przyszły rok to kamień milowy, jubileusz moich 50. urodzin, które uczczę nowym dziełem w formie książki.

Gdyby tylko czas mógł zwolnić, bo jest tyle rzeczy, które chcę zrobić. I właśnie za to jestem wdzięczny—za wszystkie możliwości życia. Tworzę i chwytam każdą szansę, która pojawia się na mojej drodze, każdą okazję. Weź, co możesz; nigdy nie jest za późno, by zrobić coś, o czym zawsze marzyłeś. Po prostu zacznij i zobacz, dokąd cię to zaprowadzi. Nawet jeśli nic z tego nie wyniknie, przynajmniej spróbowałeś.

Z tymi myślami żegnam lato, z odrobiną smutku w sercu, bo chciałbym móc dłużej zatrzymać ciepło słońca i radość bycia na zewnątrz. Do widzenia, lato; byłoś cudowne.

Kwiaty z www.tofboeket.nl